Poluzowanie polityki pieniężnej, luzowanie ilościowe (ang. quantitative easing, QE) – zwiększenie podaży pieniądza w obiegu.
Standardowy instrument służący do regulacji podaży pieniądza to stopa procentowa banków centralnych. Jeśli stopa ta znajduje się już w pobliżu zera, i nie wystarcza to do osiągnięcia pożądanych efektów makroekonomicznych (w szczególności, gdy trwa recesja gospodarcza i występuje pułapka płynności), bank centralny może, według ekonomii głównego nurtu, zwiększyć podaż pieniądza poprzez niekonwencjonalne bodźce podażowe, takie jak zakupy różnego rodzaju obligacji (np. obligacje skarbowe) na rynku. Bank centralny może skupiać takie działania w obszarach rynku, które są ogniskiem kryzysu. Zakup instrumentów dłużnych sprawia, że prywatne podmioty które utraciły doraźną płynność gotówkową, mogą przetrwać recesję. Uzyskane rozluźnienie rozprzestrzenia się w obrębie gospodarki i w założeniu prowadzi do obniżenia rynkowych stóp procentowych, przełamania recesji i spłacenia zakupionych obligacji. Luzowanie ilościowe nie zwiększa majątku banków komercyjnych, a jedynie zmienia w nim udział aktywów płynnych. Polityka polegająca na arbitralnym zwiększeniu emisji i rozdawaniu pieniędzy to inne, teoretyczne rozwiązane, zaproponowane przez Miltona Friedmana pod nazwą helicopter money (z ang. „zrzucanie pieniędzy z helikopterów”). Inna popularna nazwa to "drukowanie pieniędzy". Inne rozwiązania jakie się rozważa, to np. ujemne referencyjne stopy procentowe.
W marcu 2009 r. po wybuchu kryzysu finansowego System Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych po już wprowadzonym obniżeniu stopy do zera postanowił wykupić obligacje skarbu państwa i papiery wartościowe typu MBS o skumulowanej wartości ok. 1,25 biliona USD przez okres jednego roku w programie nazywanym w mediach QE1. W następnych miesiącach przeprowadzono także analogiczne programy QE2 (ok. 1 bilion USD przez okres 8 miesięcy od listopada 2010), oraz QE3 (o wartości 40 mld USD, bez limitu czasowego, od sierpnia 2012). Podobne programy realizowały w tym czasie również inne banki centralne, m.in. Bank Anglii i Bank Japonii.
Interwencje monetarne i fiskalne, takie jak QE i TARP, stosowane przez Fed i rząd USA w czasie kryzysu, przyniosły im już w 2010 r. zysk ze stopą zwrotu szacowaną na 8,2%, i w ocenie ekonomistów na pewno wpłynęły pozytywnie na rynki finansowe, i najprawdopodobniej przyczyniły się do załagodzenia i zakończenia recesji. Były szef Fed, ekonomista Ben Bernanke, stwierdził w 2016 r., że luzowanie ilościowe nie jest optymalnym narzędziem, m.in. wiąże się z trudnościami przy odstępowaniu od tej polityki, ale może być uzasadnione ze względu na duże zagrożenie kryzysem, i ograniczenia polityczne w dostępności alternatyw. W 2012 r. oszacował, że dzięki temu narzędziu udało się uniknąć zmniejszenia zatrudnienia w gospodarce amerykańskiej o ok. 2 miliony miejsc pracy.
Od początku działań związanych z QE obserwowany jest znaczący przyrost bazy monetarnej, np. w 2007 wynosiła ona nieco ponad 800 mld USD, podczas gdy w 2013 przekroczyła 3 biliony USD.